images 1

 

P1010252Już jutro, tj. 25 maja minie tydzień odkąd postawiliśmy nasze stopy nabrytyjskiej wyspie. Wydawałoby się że już tyle ciekawych miejsc zobaczyliśmy, a tu okazuje się, że my w dalszym ciągu zwiedzamy i będziemy zwiedzać. No ale po kolei. Czwartek i piątek to dni, które oprócz pracy były wypełnione eksplorowaniem Londynu. Z ogromną ciekawością udaliśmy się w czwartek późnym popołudniem do dzielnicy chińskiej - China Town. Przywitała nas ogromna brama i piękne,

P1010230 czerwone balony. Skorzystaliśmy również z okazji i zjedliśmy kolację w chińskiej restauracji. Nie muszę dodawać, że była to nasza pierwsza wizyta w tego typu miejscu. Z lekką obawą czekaliśmy na dania, które okazały się wyborne. Nauczyliśmy się jeść pałeczkami, chociaż na początku nie szło nam zbyt dobrze, to pod koniec posiłku nabraliśmy wprawy. Zamówionym daniom towarzyszyła wyborna jaśminowa herbata, którą kelner podał nam w ceramicznych, miniaturowych kubeczkach. W drodze powrotnej przeszliśmy obok teatru osobliwości " Ripley, believe it or not", gdzie zrobiliśmy sobie zdjęcia z zaskakującymi postaciami.

P1010241 1Piątek rano i wczesne popołudnie poświęcone było na wizytę naszego opiekuna z Polski w jednym hotelu i dwóch restauracjach oraz na rozmowę z pracodawcami. Jak się okazało wszyscy pracodawcy oceniają bardzo wysoko profesjonalne i językowe umiejętności naszych uczniów.A po pracy dotarliśmy do kolejnej ciekawej dzielnicy Londynu - Southwark. Dzielnica ta w zamierzchłych czasach była uważana za miejsce uciech cielesnych i hazardu. A dziś? W obecnych czasach szczyci się ona najbardziej sławnąP1010258 galerią sztuki współczesnej - Tate Galery i zrekonstruowanym po wielkim pożarze Londynu pierwszym Teatrem Elżbietańskim- GLOBE, któregowspółwłaścicielem był Szekspir. Co ciekawe z wielkim światem finansów i giełdy - The City, dzielnicę Southwark łączy nowoczesny, przeznaczony tylko dla pieszych Millenium Bridge ( Most Milenijny), który po otwarciu w 2000 r. ze względów bezpieczeństwa musiał P1010223być przebudowany. Jego ponowne otwarcie nastąpiło w 2002r. I tak oto dziennie most ten przekracza ok.5000 osób spieszących się do pracy w The City. Kto pomyślałby, że w końcu w sobotę choć na trochę odpoczniemy od zwiedzania, ten się grubo pomylił, albowiem na ten dzień zaplanowano spacer z bardzo miłym i sympatycznym panem, który pokazał nam główne zabytki Londynu. oprócz tego, że po raz kolejny zobaczyliśmy Big Bena to zwiedziliśmy Opactwo Westminsterskie. Niestety nie można było w nim robić zdjęć, ale wrażenia na pewno pozostaną na długo w naszej pamięci. Udało się nam również być świadkami zmiany konnej gwardii królewskiej. Kolejnym przystankiem na naszej drodze był Trafalgar Square, Pałac Buckingham i słynny na cały świat dom handlowy Harrods.

P1010197Po tym prawie 5 godzinnym spacerze pojechaliśmy naziemną kolejką DLR do Greenwich, by zobaczyć południk zero. Nie było łatwo się tam dostać, albowiem do Królewskiego Obserwatorium gdzie przebiega ten południk należało iść pieszo pod dosyć stromą górę. Wysiłek się opłacił, albowiem i sam południk jak i widoki na panoramę nowoczesnej dzielnicy Londynu - The City są niezapomniane. A w niedzielę zwiedzamy Most Tower Bridge, Muzeum Figur Woskowych Madame  Tussaud i .... oceanarium.